Wyprawy KTR Sigma bliżej domu

Wenecja - spotkanie otwierające nowy sezon rowerowy Sigmy 8 - 10.04.2016

Jadąc rowerami na dworzec Główny w Poznaniu, obładowani sakwami spotkaliśmy innego rowerzystę, który nas spytał o cel podróży. Odpowiedzieliśmy, że zamierzamy dotrzeć do Wenecji i nawet nie wzbudziliśmy w nim mocnego zainteresowania. Dopiero wykazał duże zaskoczenie po słowach - jedziemy do Wenecji, ale w pobliżu Żnina na inaugurację otwarcia sezonu rowerowego klubu "Sigma". Był ciekawy jak to parodniowe spotkanie wygląda organizacyjnie i otrzymał od nas dosyć wyczerpujące odpowiedzi. Organizatorem jest małżeństwo Adam i Jola, które rok wcześniej o tej samej porze przygotowali takie spotkanie w Mierzynie. Nasz rozmówca ze zdumieniem słuchał o staranności, jaką wykazali Adam i Jola w przygotowanie noclegów, sprawdzonych tras rowerowych wraz z ciekawymi miejscami do zwiedzania. Z zazdrością wysłuchiwał o przygotowanej wspólnej kolacji okraszonej wypiekami z ciast, a także różne zabawne konkursy umilające szybko uciekający czas. Jechaliśmy razem w wagonie rowerowym, my do Mogilna a dalej rowerami a nasz kolega podążał do Gniezna.

Jola wcześniej wysłała do wszystkich maila, w którym przepraszała za brzydką pogodę, która miała nastąpić 8 i 9 kwietnia, właśnie w trakcie spotkania. Chyba nie wierzyła ani w Siebie ani w nas, że niebo może być łaskawe, które jednak nagrodziło wszystkich ciepłem i od czasu do czasu słońcem. Wszystko było przygotowane perfekcyjnie, na początku ciekawe spotkanie z gospodarzami - została opowiedziana przez Pana domu historia ich przybycia a także okolicy, a żona pochwaliła się ręcznie haftowanymi ludowymi strojami. Na zewnątrz Rysiek "saper" przygotował grill - był problem z rozpaleniem, jednak kiełbaski były przygotowane na czas. Piwo, upieczona kiełbasa z pajdą świeżego chleba, jedzone na świeżym powietrzu, zawsze smakuje. Gdy zrobiło się ciemno przenieśliśmy się do sali biesiadnej, a tam czekała na nas pyszna zupa ugotowana przez Wieśka. I tak zajadając i rozmawiając doczekaliśmy się nocy.

Rano wyjazd na trasę: Biskupin - Muzeum Archeologiczne, Gąsawa - Kościół pw. św. Mikołaja, Marcinkowo Górne - pomnik Leszka Białego, Pałac, Miejsce śmierci Leszka Białego, Bożejewiczki - Silverado City i Żnin - Rynek, Park Miejski. Wieczorem - starannie przygotowana kolacja. Adam, Jola ich córka oraz jej chłopak uwijali się jak w ukropie i zrobili to świetnie. Na stoły wjechały także różne wypieki , oraz nalewki i wino. Po kolacji zostali przyjęci Iza i Wacek do szacownego grona "Sigmy". Musieli przejść procedurę przysięgając na wszystkie świętości, że nie zdradzą "Sigmy" z innym klubem i musieli się wkupić. Jola przygotowała fajny zręcznościowy konkurs i zapowiedziała, że już więcej niespodzianek nie będzie.

Marzeniem wszystkich jest i będzie oby Adam i Jola jak najczęściej organizowali różne spotkania. Wszyscy chylimy czoła dla ich pracowitości, podziwiamy za innowacyjność i naprawdę dziękujemy. Zapraszamy do galerii.

©Michał